Saturday 27 June 2009

Graffiti

I don't like graffiti on walls, but sometimes it looks interesting. I like this 'mouse' -- a popular theme for graffiti drawers in Chorzów, Katowice, or Świętochłowice.

8 comments:

  1. Fun, actually! He seems quite surprised to have come out of his tunnel to see you! ;)

    ReplyDelete
  2. Ja też don't like graffiti.
    A pogodynka śliczna. Dodaj jeszcze Murzynkę i Indiankę, żeby było już całkiem correct ;-D

    ReplyDelete
  3. Fajna mysz, czy ona ma kask górniczy?:)

    ReplyDelete
  4. m_m:
    Nie wykluczam, choć nie sądzę by był to tak wyrafinowany regionalizm ;)

    ReplyDelete
  5. Też nie przepadam za graffiti, ale to jest wyjątkowo zabawne - i jak dobrze wkomponowane w ceglaną ścianę ;) Mysz górnicza ;) Zresztą ważne jest przede wszystkim, gdzie takie graffiti się znajduje - zabawny rysunek na starym murze opuszczonego budynku i bazgranie po świeżo odnowionych kamienicach czy blokach to dwa różne zjawiska.
    Kwestie poprawności politycznej w wyborze pogodynki pogrążyły mnie w głębokim namyśle ;))

    ReplyDelete
  6. That took some time to complete. How did the artist not get caught, I wonder. Very cute shot, Pak.

    ReplyDelete
  7. I like thos graffiti a lot better than the ones with swearing or nonsense (specially on ugly concrete walls).

    Does the mouse with the mining hat have to do with Silesia being the "mining region"?

    ReplyDelete
  8. Cristobal:
    Well, we guess so :)

    ReplyDelete

Blog Widget by LinkWithin